Recenzja Calimoto czyli nawigacja dla motocyklistów

Zastanawiasz się czasem, gdzie jechać na wycieczkę albo masz ochotę na krótką szybką przejażdżkę, ale nie chcę ci się planować trasy?
A może “jechanie, gdzie wzrok poniesie” zazwyczaj kończy się jazdą głównymi drogami?

Jeśli tak mam dla ciebie propozycje, która rozwiązuje te problemy.


Osobiście korzystam z aplikacji Calimoto i zapraszam do jej krótkiej recenzji.


Aplikacja występuje na telefony z Androidem i iOS.
Nie jest to klasyczna nawigacja prowadząca z punktu A do punktu B.
Jest nawigacją stworzoną specjalnie dla motocyklistów, bo trasę z punktu A do punktu B potrafi zaplanować po różnych zakrętach i ciekawych drogach.

Po kolei, jakie opcje są w aplikacji.

Pierwsza opcja - dla leniwych, którzy chcą się tylko przejechać po swojej okolicy to Round Trip.

Aplikacja Calimoto Round Trip

Wybierasz interesujący cię kierunek świata lub zostawiasz losowy, następnie długość trasy i klikasz "zaplanuj".



Aplikacja planuje trasę, wyruszając z punktu w którym jesteś - lub wskażesz jako startowy - , a następnie wraca do tego samego punktu.
Według mnie jest to bardzo przydatna funkcja na krótkie, jednodniowe wycieczki po okolicy, kiedy jest ładna pogoda, a Ty w weekend chcesz się wyrwać z domu.

Drugą opcją jest planowanie trasy.

Planujesz tu przejazd z punktu A do punktu B.
Wpisujesz lub zaznaczasz adres początkowy i końcowy, a aplikacja planuje trasę z uwzględnieniem zakrętów.
Od tego miejsca tak samo, jak w Round Trip możesz modyfikować trasę.
Jest nawet możliwość wyboru profilu trasy nawet między poszczególnymi punktami podróży.

Opcje do wyboru to: 

  • Fastest - czyli prowadzenie “najszybszymi drogami” - autostradami itp.
  • Fastest no highway - czyli drogami szybkimi z pomięciem autostrad
  • Winding - drogami krętymi, niezależnie gdzie są
  • Twisty - która prowadzi już bardzo na około, żeby zaliczyć jak najwięcej zakrętów. Twisty potrafi nadkładać bardzo dużo drogi żeby tylko przejechać po zakręcie - działa jakby połączyć ze sobą kilka Winding.
Typy trasy w Calimoto

W obu przypadkach - tak Round Trip jak i przejazd z A do B - możesz modyfikować trasę. Oczywiście możesz dodać swoje punkty pośrednie (via Point). Robisz to z menu dodając adres lub - co jest o wiele wygodniejsze - wskazujesz na mapie konkretny punkt. W ten sposób oznaczasz czy jest to punkt końcowy czy via Point.

Co jeszcze?

Mapy offline

Mapy offline jest to bardzo pożądana funkcja i dlatego polecam tą aplikację. Pomyśl, kiedy jedziesz po Polsce i w ramach Unii Europejskiej, możesz korzystać z transmisji danych na bieżąco. Żeby jednak aplikacja działała szybciej - i żeby telefon mniej się nagrzewał, co jest sprawdzone -,  nie zjadała danych, i co gorsza nie zjadała danych w roamingu, a przede wszystkim jak wyjeżdżasz poza teren Unii Europejskiej - gdzie transmisja danych jest po prostu bardzo kosztowna - wówczas przydają się mapy offline.

Testowaliśmy to z Konradem, jeden z nas jechał z nawigacją online, drugi offline. W pewnym momencie nawigacja online po prostu pokazywała, że jesteśmy kropką na białym tle, wzdłuż jakiejś żółtej kreski, nie wiadomo gdzie.
Ten, który miał mapy offline wiedział gdzie jest, jak dalej prowadzi trasa, gdzie ma jechać.

Dla mnie poza nawigacją to najważniejsza funkcja 😄

Points of Interest (POI)

A oczywiście jak każda dobra nawigacja ta również posiada Points of Interest (POI) czyli oznaczone na mapie stacje, MOPy, knajpy i inne przybytki które mogą Cię interesować w trasie.



Calimoto Points of Interest

Planowanie tras przez przeglądarkę internetową.

To, co podoba mi się w Cali to fakt, że można planować trasę przez stronę internetową.
Planowanie, zmienianie i sprawdzanie co nas czeka na trasie, jest o wiele prostsze - przynajmniej dla mnie - na komputerze, na dużym monitorze z za biurka.
Kiedy już zaplanujesz  trasę, zapisujesz ją, aplikacja synchronizuje się z Twoim kontem  i zapisaną trasę masz dostępną mobilnie.
W innej aplikacji też jest taka opcja, ale o tym później.

Calimoto Web Trip Planner

 

"Social Media"

Co jeszcze oferuje aplikacja dla motocyklisty oprócz planowania i prowadzenia po trasie?.
Kiedy zaplanujesz trasę, ale nie chcesz jechać samotnie, oczywiście możemy ruszyć ze znajomymi.
Calimoto jest jakby siecią społecznościową, bo daje możliwość udostępniania tras.
Jest opcja stworzenia linków, udostępnienia innemu użytkownikowi po jego nazwie oraz udostępnienie trasy społeczności. Ty również możesz przeglądać i jeździć po trasach zaplanowanych przez społeczność.

Calimoto udostępnienie trasy

Calimoto przegląd udostępnionych tras

Statystyki i inne

Po zakończonej jeździe aplikacja, podaje pewne statystyki.
Tu jest drobne rozróżnienie, na subskrypcję i jednorazowy zakup - o tym na końcu.
Ogólnie to statystyki to punkty gdzie przejazd był najszybszy, najwyższy punkt, najniższy punkt, największe pochylenie, największe przyspieszenie.
Jest też informacja o radarach przy drodze - osobiście uważam, że działa słabo - porównując do pewnego tatrzańskiego zbójnika 😜.
Jest opcja robienia zdjęć na trasie z oznaczeniem miejsca wykonania.
I parę innych opcji, które może komuś się przydadzą - ja z nich nie korzystam - jak radar pogody (też słaby porównując do windy), ukształtowanie terenu, widok satelitarny.

Statystyki Calimoto subskrypcja Premium

 

Co do statystyk z pochylenia i przyspieszenia. Zastanawiało mnie jak one są mierzone, bo czasem potrafiły pojawiać się głupoty w wyliczeniach. Pierwsze myślałem że to przez umiejscowienie telefonu na kierownicy. Zastanawiałem się czy aplikacja używa żyroskopu w telefonie.

Zadałem więc pytanie Calimoto i oto odpowiedź: " Unfortunately, we can't tell how the lean angle is calculated as it's a secret (...) the positioning of the phone on the motorcycle or hidden in a jacket pocket does not affect the end result".

Czyli zostałem uspokojony że niezależnie czy telefon mam w kieszeni, na ruchomej czy nieruchomej części motocykla wynik końcowy jest poprawny.

Można dyskutować czy lepsze są wyliczenia czy informacje z czujników w telefonie. Ja osobiście te statystyki traktuje jako ciekawostka, więc nawet z drobnymi błędami pomiaru przeżyję. Ty musisz ocenić samemu na ile to dla Ciebie istotne 😉


Śledzenie

Jeśli nie chcesz żeby “Calinka” mówiła ci gdzie masz jechać to jest również opcja nagrywania/śledzenia. Uruchamiasz ją, jedziesz gdzie fantazja poniesie, a appka zapisuje twoją trasę i robi statystyki.

Aplikacje polecam z czystym sumieniem w 100%.

Opcje subskrypcji Calimoto

Aplikacja posiada właściwie 2 opcje i 1 zakupu jednorazowego.

Aktualne ceny w chwili pisania tego tekstu, to:
  • Subskrypcja tygodniowa 9,99 EUR/tyg -> co daje 420 EUR/rok
  • Subskrypcja premium roczna 59,99 EUR/rok
  • Full Maps Package płatność jednorazowa 249,99 EUR

Należy zaznaczyć że to są ceny z "wpisowym" do tego elitarnego klubu 😉 - to znaczy jak zamawiasz subskrypcję pierwszy raz. Późniejsze przedłużanie  subskrypcji jest o 50% tańsze. Czyli zamiast 60€ płacisz 30€ w kolejnych latach.

Czym się różnią pakiety Calimoto?

Tygodniowa i Roczna Premium to to samo czyli obie dają dostęp do wszystkich funkcjonalności aplikacji.
Natomiast w wersji Pakietu Map (Full Maps Package) skład jest nieco okrojony. Do dyspozycji są nawigacja, mapy i POI - wszystko to możesz wyciągnąć offline do siebie do telefonu.
Nie ma statystyk z pochylenia, szybkości i innych, które mogą być dla niektórych motocyklistów istotne.
W tej opcji nie ma również radaru pogodowego, ostrzeżeń o radarach i opcji robienia zdjęć a także brak tras twisty, ale są po prostu kręte.

Należy więc samemu sobie odpowiedzieć na pytanie:
Czy lepiej kupić dedykowaną nawigację dla motocyklistów od jakiegoś Garmina czy TomToma za parę tysięcy. Sprzęt będzie działał, jak będzie działał, ale będzie się też starzał.

Czy lepiej kupić dożywotni pakiet map i wtedy zawsze mieć sprzęt na czasie. Zmienisz telefon czy tablet, a mapy idą razem z Tobą - do końca życia 😉

A może lepiej kupić subskrypcję roczną, bo za rok i tak może znudzi ci się jazda, więc lepiej wydać mało.
Ewentualnie jedziesz tylko na wakacje i wystarczy ci subskrypcja tygodniowa, którą po powrocie anulujesz?

Różnice do konkurencji

Oczywiście na rynku prócz Calimoto są również inne aplikację. Ja osobiście przyglądałem się  Kurviger i TomTom GO Ride: Motocykle GPS.

Zacznę od uboższej TomTom GO Ride: Motocykle GPS.

Działa całkiem sprawnie, trasy potrafi wyznaczać podobne jak Calimoto na opcji winding. Największy plus - w chwili pisania - aplikacja ciągle jest darmowa, tak jak kiedyś cali, więc pewnie dlatego zbiera coraz więcej pozytywnych opinii 😉
Czego nie ma? Nie ma map offline i nie ma planowania przez WWW. Ustawienia via point też działają topornie.

Co mogę powiedzieć o Kurviger.

W tej chwili najlepsza/największa konkurencja Calimoto w Europie.

Bardzo podoba mi się ich planowanie trasy przez WWW.
Można nawet wybrać “kategorię” drogi tj. można zaznaczyć że chcesz jechać drogami gładkimi jak autostrada, drugorzędnymi i coraz gorszymi aż po offroad - trzeba tylko zrozumieć jak działają te opcje "unikania".
W wersji darmowej można ustawić profil (kręta, szybka, itp.) dla całej trasy. Dopiero w wersji płatnej można ustawiać profile dla poszczególnych odcinków. W Calimoto ta opcja jest dostępna cały czas.
W Calimoto nawigacja jest dostępna w każdej subskrypcji/zakupie. Kurviger wymyślił sobie model 3 pakietów.

  • Darmowy - gdzie zaplanujesz trasę. Możesz zrobić Round Trip do 300km.
  • Tourer 14,99 EUR/rok - gdzie zaplanujesz trasę. Możesz zrobić Round Trip do 500km.

ALE w obu tych opcjach możesz jedynie zaplanować trasę, a później musisz jechać patrząc na telefon czy dobrze jedziesz, bo nie ma nawigacji!

  • Tourer+ 29,99 EUR/rok - dopiero w tym modelu jest opcja nawigacji + mapy offline i wszystko co mają poprzednie wersje.

Jest to i tak opcja ½ tańsza niż “calinka”, więc warta rozważenia.
Wiele o tej aplikacji nie powiem, bo testowałem ją tylko 7 dni i nie powaliła mnie tak żebym zostawił Calinke i odszedł do “Zakrętasa” - choć planowanie przez WWW mają lepsze. Minus to wymuszenie dzielenia na trasy na tym samym kontynencie. Calimoto ma ograniczenie do jednorazowego przejazdu długości max 3000 km.
Może jeszcze będzie mi dane z nią pojeździć to napiszę większą recenzję i podzielę się z tobą spostrzeżeniami.

 

Moim zdaniem:

W ciągu ostatniego czasu pojawiło się dużo negatywnych komentarzy, przy aplikacji Calimoto. Obserwując, obstawiam że powodem jest zmiana modelu darmowej wersji aplikacji.
Plus firma podniosła ceny, o ile wersję subskrypcji zmienili nieznacznie, o tyle wersja map offline, znacznie podrożała - tak +/- 250%. Mimo to pytanie czy lepiej wydać 1600 PLN na np. Garmin Zumo czy 1100 na pakiet map i mieć je na urządzeniach mobilnych?

Z minusów:

  • Aplikacji zdarza się zawiesić i to czasem mocno. Trzeba wówczas ubić proces i wystartować appke od nowa.
  • Brakuje mi opcji hybrydowej. Przy nawigacji online telefon się grzeje, cały czas pobiera dane. W wersji offline mapy są na pokładzie i to w zasadzie koniec. Brak więc opcji hybrydowej, żeby nawigacja była z map offline, a online były pobierane tylko informacje o pogodzie, radarach itp.
  • Nie ma kategorii dróg jak w Kurviger, co skutkuje że trasa potrafi być zaplanowana po bezdrożach (offroad) - szczególnie często się to zdarza jak profil trasy jest twisty, a ty jesteś w okolicy gdzie nie koniecznie standardem jest szeroka asfaltowa droga - Bałkany, Turcja itp., ale i w UE znajdą się takie miejsca 😀. Dlatego ja przy planowaniu dłuższych tras poza UE odpalam Street View/satelitę  i sprawdzam czy jest asfalt.
 
Planowanie trasy Calimoto + Google Maps
  • Aplikacja zaznacza kolorem drogi, które już są przez ciebie przejechane, ale do planowania tego nie uwzględnia. W Kurviger jest opcja "nie jedź dwa razy po tej samej drodze".
 
Historia tras w Calimoto
  • Brakuje w apce przycisku wyloguj żeby usunąć konto z urządzenia. Jest od razu przycisk usuń... przez co raz zdarzyło mi się usunąć swoje konto...i razem z nim wszystkie statystyki ... 😭 teraz muszę od nowa kolorować mapę...

Statystyki Konrada z 2023 - moje się skasowały 😭
 

Podsumowując

Calimoto to bardzo przydatna aplikacja, tak dla tych, co sobie chcą pojeździć “wokół komina”, jak i dla tych, co planują, dalsze podróże.

Liczę że nieco pomogłem, i podpowiedziałem jak w najbliższym sezonie nabić kolejne kilometry, odwiedzić nowe trasy, dróżki, poprzechylać się na zakrętach, wracać zmęczonym i znów planować kolejne wakacyjne wyprawy ... i tak w Qłko 😉

Przejazd zaplanowany z Calimoto i zdjęcie przy Jezioro Szkoderskie w Czarnogórze



Komentarze